Wchodząc do każdego sklepu z materiałami budowlanymi a zwłaszcza z farbami do wnętrz jesteśmy epatowani wszechobecnymi hasłami reklamowymi: farba zmywalna, farba szorowalna, farba odporna na ścieranie, farba odporna na zabrudzenia itp.
Co z tych haseł jest prawdą a co jedynie zwykłym chwytem reklamowym nie mającym poparcia w żadnych faktach ?
Czym kierować się przy zakupie ?
Poniżej postaramy się odpowiedzieć na w/w pytania i uzbroić potencjalnego kupującego w wiedzę która pozwoli mu dokonać zakupu z którego będzie naprawdę zadowolony i który spełni jego wszystkie oczekiwania.
Przede wszystkim należy sceptycznie podchodzić do haseł reklamowych i kierować się głównie informacjami technicznymi oraz specyfikacją produktu które powinny znajdować się na opakowaniu z farbą lub ewentualnie w tzw. Karcie Technicznej Produktu (często jest umieszczana na stronach internetowych producentów). Powinny znajdować się tam informacje o klasie odporności na szorowanie/zmywanie danej farby zgodnie z daną normą określającą ten parametr. Producenci podając w/w parametr posługują się najczęściej dwoma odmiennymi normami t.j: PN-EN 13300 (i związana z nią norma ISO 11998 wg. której przeprowadzane jest badanie odporności farby), oraz normą PN 92/C-81517 ((i związana z nią norma ATSM D 2486). Ta dwoistość w podawaniu parametrów powoduje spore zamieszanie , jest myląca i często wprowadza klientów w błąd, bo wg. jednej normy dana farba ma podawany parametr odporności na szorowanie na 200 cykli a wg. drugiej na 3500 cykli. Aby raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości z tym związane poniżej przedstawimy informacje o czym mówią obie normy i jakimi wartościami się posługują opisując odporność farby na szorowanie.
PN-EN 13300 - (Uwaga! Na produktach importowanych podawana jest europejska wersja tej normy czyli ISO 11998 wg. której przeprowadzane jest badanie odporności farby, jest to oznaczenie równorzędne z normą PN-EN 13300).
Wg. tej normy farby w zależności od ich odporności na szorowanie zostały podzielone na 5 grup. Norma ta opisuje ubytek grubości powłoki farby po określonej liczbie cykli szorowania.
Parametry poszczególnych grup kształtują się następująco:
Klasa I ubytek do 5 mikronów po 200 cyklach szorowania;
Klasa II ubytek od 5 mikronów do 20 mikronów po 200 cyklach szorowania;
Klasa III ubytek od 20 do 70 mikronów po 200 cyklach szorowania;
Klasa IV ubytek poniżej 70 mikronów po 40 cyklach szorowania;
Klasa V ubytek powyżej 70 mikronów po 40 cyklach szorowania;
Wybierając farbę, która ma posiadać wysoką odporność mechaniczną (czyli na wielokrotne zmywanie, ścieranie i szorowanie) wybierajmy wyłącznie produkty należące do klasy I lub II.
PN 92/C-81517 - (Uwaga! Na produktach importowanych często podawana jest amerykańska wersja tej normy czyli ATSM D 2486 wg. której przeprowadzane jest badanie odporności farby, jest to oznaczenie równorzędne z normą PN 92/C-81517) – norma ta określa liczbę cykli szorowania, jaką trzeba wykonać, aby całkowicie zetrzeć farbę z pokrytej nią powierzchni ściany, sufitu itp. W związku z tym jeżeli spotkamy się z produktami oznaczonymi w/w normą znajdziemy na nich informację o ilości cykli wyrażoną w tysiącach. Dobre farby, które będą posiadały wystarczającą odporność na szorowanie, zmywanie itd., to farby posiadające powyżej 3000 cykli szorowania.
Przykładem farb o doskonałych właściwościach mechanicznych, wysokiej wydajności i sile krycia są farby GIOLLI SERIE ORO i VERBO OPACO. Obie wymienione farby są ekologicznymi, matowymi farbami akrylowymi spełniającymi wymagania normy ISO 11998 dla farb w 1 klasie odporności na szorowanie. Obie farby posiadają bardzo wymagający atest AIR COMFORT PLUS ver 8.0 (2022) przyznawany produktom spełniającym najostrzejsze normy zawartości lotnych związków organicznych.
Reasumując, jeżeli zależy nam na wysokiej odporności i trwałości wykonywanej powłoki malarskiej należy kierować się wyłącznie suchymi faktami opisanymi powyżej, a nie marką czy też hasłami reklamowymi. Nie zawsze to co jest kolorowo opakowane i okraszone dużą ilością chwytliwych haseł, naprawdę jest warte Państwa uwagi.
Autor artykułu: Daniel Pietrzyk